Od jakiegoś czasu możecie zauważyć na moim blogu taki całkiem sporych rozmiarów element graficzno-tekstowy w prawej kolumnie.
Nie wiem czy ktoś z Was miał okazję zorientować się czym jest serwis Blip.pl?
Czym jest Blip.pl?
To serwis, który jest bardzo zbliżony do znanego trochę szerszemu gronu Twitter’a.
Blip.pl to w dużym skrócie serwis społecznościowy, który pozwala na prowadzenie mikrobloga.
Taki mikroblog pozwala pisać posty/notatki/wpisy, które nie są dłuższe niż 160 znaków. Wygodne do powiadomienia o czymś szybkim, krótkim i jednocześnie trochę średnio nadającym się na klasycznego bloga.
Na dodatek te “blipy” można pisać przez stronę www, telefon komórkowy, przez SMSa oraz przez komunikator Gadu Gadu.
Co ja mam do tego?
Jakiś czas temu spróbowałem założyć swoje konto w blip.pl (masakra.blip.pl) i pisać tam o rzeczach oczywiście związanych z moją pracą ale też technologią ogólnie.
Wy jako czytelnicy mojego bloga też od jakiegoś czasu widzicie to co piszę – właśnie w kolumnie po prawej stronie.
Zdecydowałem się jednak na Blip.pl a nie Twitter.com ze względu na język moich czytelników i chęć dotarcia jednak do polskiego grona a nie amerykańskiego (choć zdaję sobię sprawę z prawie powszechnej dwujęzyczności ludzi z IT).
A co ma Microsoft do tego?
Microsoft jako firma nie ma nic do tego, ale już jako producent wiodących technologii na rynku IT już owszem 🙂 a ja jako pewnego rodzaju element firmy – tym bardziej.
W Blip.pl można obserwować określone tematy (tu zwane tagami). Ja obserwuję kilka takich tagów m.in. oczywiście #windows7.
Pojawiają się tam wszystkie wypowiedzi osób, które oznaczyły ją tagiem #windows7. Dzięki temu od razu widzę to wszystko o czym ludzie dyskutują w tym temacie.
Bardzo często są to pochwały tego jak dobrym systemem już jest Windows 7, czasem pytania i problemy w których czasem pomagam, a czasem po prostu luźne myśli na dany temat.
Poza tematem #windows7 obserwuję też takie tematy jak #microsoft, #windows czy nawet i #linux.
Czytelnicy
W serwisie można też obserwować określonych ludzi i wtedy dostajemy wszystkie informacje jakie oni napiszą.
Ja obserwuję sobię pewną grupę ludzi, ale też pomału dorobiłem się też pewnego grona, które obserwuje to co ja piszę.
Widać to na poniższym obrazku w dolnym rzędzie (w górnym są osoby, które zajrzały na mój profil ostatnio).
Zdarzyło mi się też już poznać kilku ludzi, z którymi miałem do czynienia na żywo, wirtualnie ale też jako ciekawostka – człowieka (Polaka) z Microsoft w Redmond.
Trochę się rozpisałem, ale chciałem Wam wyjaśnić co to za moduł pojawiający się w prawej kolumnie mojego bloga 🙂