Pozwolę sobie napisać jeszcze jeden, pewnie nie ostatni, luźniejszy post (nie-techniczny). Ale przede wszystkim dlatego że myślę, że warto na początek napisać kilka słów więcej o tym, co będę robił w Microsoft jako IT Pro Evangelist (w skrócie ITE). Podejrzewam, że moja rola będzie się cały czas rozwijała i ewoluowała, ale pewne określone standardy czy też obowiązki będą cały czas takie same.
Otóż w dużym uproszczeniu moje zadania będą polegały na:
- rozwoju i wspieraniu działań dedykowanych dla IT Profesjonalistów
- wdrażaniu globalnych i lokalnych inicjatyw Microsoft
- aktywnej współpracy z działem akademickim, partnerskim oraz działem enterprise
To tak bardzo hasłowo i definicyjnie. A jak to będzie w praktyce?
Społeczności
Po podziale zadań z drugim ITE w Polsce (Sylwią Ptaszek, którą być może część z Was już miała okazję poznać) ja zdecydowałem się zaopiekować głównie społecznościami Microsoft skupionymi wokół aktualnego wss.pl a docelowo wokół itcore.pl. Zaopiekować w sensie wspierania ich (Was) wiedzą techniczną, pomocą przy zdobywaniu wiedzy i docieraniem z informacjami technicznymi do jak największej grupy ludzi związanych z IT.
W ramach itcore.pl pojawi się też jeszcze jedna nowa osoba – Piotr Pysiak (który pewnie przedstawi się w niedalekiej przyszłości), który będzie odpowiadał za społeczności od strony typowo organizacyjno-marketingowej. To właśnie z Piotrkiem będzie dbać o społeczności, aby jak największa grupa ludzi była zadowolona z tego, co Microsoft w Polsce robi dla IT Pro.
Więc tak naprawdę będziemy (w zasadzie może bardziej ja niż Piotrek) Waszym pierwszym kontaktem (ze strony Microsoft) jeśli pojawią się problemy, pytania, sugestie. Mam nadzieję, że uda nam się razem zrobić to, co udało się na wss.pl + dużo jeszcze innych ciekawych rzeczy.
Konferencje
Będę również odpowiedzialny za przygotowanie merytoryki na wszelkie konferencje organizowane dla IT Pro w Polsce. Dotyczy to zarówno konferencji wielkości MTS (na 2000 osób) jak i mniejszych wydarzeń oraz małych spotkań grup użytkowników w mniejszych miastach (przy okazji RoadShow czy Academic Day).
To ja będę się starał (razem z Sylwią) przygotować dla Was zakres tematów na takie konferencje, wybrać odpowiednich prelegentów, dopasować prezentację do stylu danej imprezy oraz zadbać o to, abyście byli zadowoleni z tego, co na takiej konferencji się dowiecie i zobaczycie. Dotyczy to oczywiście zawartości merytorycznej konferencji a nie tego czy obiad będzie dobry lub sale odpowiednio wentylowane.
Więc już teraz wiecie, kogo możecie męczyć jeśli chcecie na danej konferencji posłuchać o konkretnym produkcie/usłudze/problemie, czy temacie prowadzonym przez konkretnego prelegenta. To do mnie możecie zgłaszać swoje uwagi w tym zakresie. Co się uda z tego zrobić to już inna sprawa oczywiście, ale postaram się zawsze słuchać tego, co mówi społeczność – w końcu mam być takim „uchem” Microsoftu.
Spotkania offline
To kolejny segment, któremu będę poświęcał swoją uwagę. Myślę, że wiecie, a przynajmniej słyszeliście, o tym czym są „Grupy .NET”. W dużym skrócie są to grupy osób, działające najczęściej przy uczelniach (choć niekoniecznie), które spotykają się raz na jakiś czas w swoim mieście i robią sobie małe, wspólne wykłady/warsztaty/seminaria na różne tematy – tu akurat dotyczące głównie technologii.NET.
Takie grupy tylko dla IT Pro również będą miały rację bytu, jeśli tylko znajdą się osoby, które będą chciały poprowadzić takie grupy. Oczywiście z mojej strony (i Microsoftu) możliwe będzie wsparcie merytoryczne (a czasem organizacyjne) przy organizacji takich spotkań. Możliwy będzie również udział mój (czy innych kompetentnych osób) w niektórych takich spotkaniach – aby na przykład opowiedzieć o czymś ciekawym, może niedostępnym dla szerszego grona.
Grupy takie mają ten duży plus, że mogą spotykać się częściej i przy organizacji takich spotkań nie jest potrzebna wielka logistyka, żeby dostać się na przykład do Warszawy. To też duży plus, że grupy takie działają lokalnie, więc w zasadzie dostępne są dla większej grupy zainteresowanych osób, które niekoniecznie miały chęć czy możliwość przyjechania na podobne spotkania do stolicy.
I temat spotkań offline pewnie niedługo pojawi się wyraźniej „na tapecie” i pewnie nie raz o tym jeszcze napiszę. Bo póki co jest to bardzo dziewiczy temat.
Podsumowując…
Myślę, że ten post był potrzebny, żeby uświadomić Wam, w czym tak naprawdę będę w stanie Wam pomóc w rzeczach związanych z technologiami Microsoft.
Mam nadzieję, że wyjaśniłem to dosyć klarownie, ale oczywiście jeśli pojawią się jakieś pytania to z chęcią na nie odpowiem albo w komentarzach albo ewentualnie rozwijając temat w kolejnym poście.