Jak miałem przerwę w pisaniu to nic nie pisałem, a teraz jak siadłem do komputera to widzę, że post za postem będę produkował.
No ale podczas korzystania z Windows 7 pojawił mi się drobny problem, którego najpierw nie skojarzyłem. Ale jak już sobie przypomniałem w czym rzecz to naprawiłem go w minutę. A warto zostawić poradę i dla czytelników.
Problem i objawy
Otóż po zainstalowaniu Windows 7 i skonfigurowaniu sieci w pracy i w domu miałem taki objaw, że po zamknięciu komputera (czyli u mnie domyślnie uśpieniu go) i jego ponownym otwarciu coś mi się nie chciała sieć bezprzewodowa w domu podłączyć.
W pracy tego nie zauważałem, bo w zasadzie cały czas na kablu pracowałem, więc myślałem na początku, że to coś nie tak z moim routerem w domu.
Objawy były takie, że karta nagle jakby się wyłączała (po wybudzeniu komputera) i nie chciała znajdować sieci bezprzewodowych.
Przypomniałem sobie później dopiero o tym, że kartę WiFi można wyłączać dla oszczędzania energii. Dzieje się tak, bo po wprowadzeniu komputera w stan uśpienia karta może nadal pobierać energię (co na laptopach bywa zgubne) oczekując na “Wake on Lan” na przykład.
A Windows 7 z tego co widzę przy instalacji go na laptopie domyślnie ustawia takie właśnie wyłączanie karty WiFi.
Rozwiązanie
Rozwiązanie jest bananie proste, ale załączę 3 rysunki.
Najpierw musimy się dostać do Panelu Sterowania i Menadżera Urządzeń.
W Windows 7 jest to to tyle dobrze zorganizowane, że w prawym górnym rogu Panelu Sterowania mamy wyszukiwarkę. Wystarczy wpisać interesujące nam opcje, a Windows 7 podpowie nam co możemy znaleźć w panelu.
W Windows Vista zazwyczaj od razu przełączałem widok Panelu Sterowania na klasyczny, bo w tym Visty nie mogłem za Chiny Ludowe znaleźć niektórych opcji.
Teraz jest to o tyle łatwiejsze, że wpisuje 1-2 słowa i wiem gdzie co znajdę. Super.
Drugi krok to znalezienie na liście urządzeń naszej karty WiFi.
Wystarczy teraz prawym klawiszem wybrać “Właściwości” i dostaniemy ekran jak poniżej:
Na nim przechodzimy do zakładki “Power Management” i odznaczamy pole przy pierwszej (zaznaczonej na rysunku) opcji.
I to wszystko 🙂 Od tej pory sieć działa u mnie OK i zawsze po wybudzeniu komputera jest gotowa.